Dorado Silver and Amber Heart Pendant by Corazon Latino
Której kobiecie nie skrzą się oczy na widok biżuteryjnych arcydzieł, takich jak z kolekcji Corazon Latino? ;)
Nasz bałtycki skarb- bursztyn- w rozmaitości swych form i odcieni niezawodnie przykuwa moją uwagę za każdym razem, gdy mam okazję podziwiać inwencję genialnych projektantów.
Wzdychanie do wystaw jubilerskich to zbyt mało- prawdziwą radość sprawia dopiero świadomość, iż jest się posiadaczką misternego połączenia chłodnego blasku srebra i ciepłego błysku bursztynu ;)
Ale- co ciekawe- srebro oraz bursztyn zestawione razem potrafią uczynić kobiety piękniejszymi nie tylko wówczas, gdy dumnie otaczają nasze nadgarstki i dekolty...
Gdy patrzyłam na przejrzysty kawałek widocznego poniżej mydełka toaletowego, od razu skojarzył mi się on ze wspomnianym morskim klejnotem.
Dlaczego?
Ponieważ gra przepływających przez niego promieni słonecznych wydobywa z jego wnętrza równie magiczne refleksy :)
Bursztynowy wygląd to nie wszystko- mydełko zawiera bowiem najprawdziwsze srebro, które w wersji pielęgnującej ( nie nasz zmysł estetyczny, lecz skórę ;) ) czyni wiele dobrego.
Kilka słów o nanosrebrze...
Używanie srebra w lecznictwie jest bardzo starą formą leczenia.
Już w starożytności Egipcjanie wykorzystywali bakteriobójcze i grzybobójcze właściwości srebra. Wiedzieli, że rany goją się lepiej i szybciej pod wpływem srebra. Picie ze srebrnych pucharów, czy też wrzucanie srebrnej monety do mleka lub wody przedłużało trwałość i świeżość płynów. W XIX wieku w Niemczech odkryto, że łagodny roztwór srebra działa odkażająco w przypadku stanów zapalnych oczu, jednocześnie nie podrażniając śluzówki.
Mechanizm leczniczego działania nanosrebra polega na tym, że jony srebra osiadają na błonie komórkowej mikrobów i blokują enzymy, które są pomocne w rozmnażaniu drobnoustrojów. Jeżeli nie mogą się one rozmnażać, wówczas giną w ciągu 6 minut.
Nanosrebro stało się efektywną bronią w walce z odpornymi szczepami bakterii (pałeczki duru brzusznego, gronkowiec złocisty, gonokok czyli dwoinka Neissera, dwoinka zapalenia płuc, paciorkowce).
Leczy oparzenia wszystkich stopni ( ! ), egzemy, likwiduje wągry, pryszcze, grzybice (np. Candida), czyraki, łuszczyca, trądzik, ropiejące trudno gojące się rany, przetoki, nadżerki, polipy, zapalenia spowodowane różą.
Radzi sobie również z coraz bardziej powszechnymi z grzybicami i drożdżycami, jak drożdżyca pochwy i wałów paznokciowych, skóry, paznokci, stóp, dłoni. Pomaga też goić odmrożenia.
Niszczy bakterie, a jednoczesnie bardzo przyspiesza regenerację uszkodzonego naskórka tak, że podczas gojenia nie pozostają blizny.
Bio mydełko z nanosrebrem polskiej marki Lavea zawiera również beta-karoten (prowitamina A), który razem z witaminami C oraz E należą do grupy antyoksydantów niezbędnych do regeneracji i budowy tkanek skóry, gdyż zapobiegają jej uszkodzeniom i przedwczesnemu starzeniu.
Bio mydełko z nanosrebrem polskiej marki Lavea zawiera również beta-karoten (prowitamina A), który razem z witaminami C oraz E należą do grupy antyoksydantów niezbędnych do regeneracji i budowy tkanek skóry, gdyż zapobiegają jej uszkodzeniom i przedwczesnemu starzeniu.
Bazą tego ręcznie robionego mydła są całkowicie naturalne certyfikowane składniki pochodzące z kontrolowanych upraw. Zawiera ono nano cząstki srebra koloidalnego, które jest skutecznym, biozgodnym środkiem niszczącym ponad 650 różnych bakterii, wirusów oraz pleśni i grzybów, wykazując przy tym 99,99 % skuteczności. Oczyszcza skórę z toksyn i martwych ciał mikrobów oraz przyśpiesza regeneracją uszkodzonego naskórka.
Mydło BIO organiczne z nanosrebrem LAVEA nie zawiera:
- surowców pochodzących z rafinacji ropy naftowej
- warsenianów typu Tetrasodium EDTA (ethylenediaminetetraacetic acid)
- sekwestrantów typu Tetrasodium Etidronate (1-hydroksyetylideno-bisfosfonian tetrasodu)
- polietylenoglikoli (PEG)
- silikonów
- konserwantów typu BHT (butylowany hydroksytoluen)
- konserwantów z grupy parabenów
- surowców z roślin genetycznie modyfikowanych
- surowców pochodzenia zwierzęcego
- syntetycznych substancji barwiących
- chemicznych substancji zapachowych
Jest to kosmetyk zasługujący na najwyższą ocenę- nie tylko z eko-względów, czy też z powodu leczniczych właściwości ( bo na tym jego zalety się nie kończą ).
Codzienne stosowanie bursztyno-podobnego mydełka LAVEA jest( dosłownie) czystą przyjemnością. Skóra po aplikacji jest wyraźnie dopieszczona- miękka, nawilżona, jaśniejsza. Kosmetyk pozostawia na jej powierzchni delikatną warstwę ochronną oraz cudowny, intensywny zapach cytrusów, który towarzyszy mi prawie przez cały dzień :)
Ku mojemu zaskoczeniu maleństwo to doskonale się pieni (na sucho, po odpakowaniu z folii ochronnej było dość lepkie, a wiem z doświadczenia że tego typu mydła są skłonne raczej do wytwarzania gęstej emulsji podczas kąpieli, niż piany).
Dodam jeszcze, że nanosrebrzyste mydło zostało idealnie zaakceptowane przez moją alergiczną skórę, dlatego z pewnością będę do niego wracać- dla mnie jest to "oczywista oczywistość" ;)
Niestety wydajność nie jest jego mocną strona, ale przy niewielkiej, jak na naturalne mydło, cenie 12 złotych za 100 gramów, ponowny zakup nie stanowi problemu :)
Jeżeli macie chęć poznać mydełko z nanosrebrem , zerknijcie koniecznie do "Mydlarni pod Aniołem" .
Fajne to mydełko, zajrzę do tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuń