Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

sobota, 21 stycznia 2012

Biologicznie bezpieczny demakijaż- rewitalizujące mleczko Eco linea od Ava


  Muszę przyznać, że od dawna żaden kosmetyk nie zaskoczył mnie tak pozytywnie. 

 Z linią kosmetyków polskiej marki Ava miałam już w swej kosmetycznej karierze kilka przygód, których niestety nie wspominam najlepiej.

 Opierając się na zasadzie, że nie warto wchodzić po wielokroć do tej samej rzeki, żyłam w przekonaniu, że nic odpowiedniego dla mnie nie znajdę wśród gamy Avy ;)

 Po dłuższym okresie abstynencji sięgnęłam jednak po kosmetyk tejże firmy, który- ku mojemu wielkiemu zdumieniu- nauczył mnie, iż nie warto palić za sobą mostów...  również w sferze kosmetycznej ;)


Dzisiejszy artykuł pragnę zadedykować mleczku do demakijażu Ava z serii Eco linea


  Jest to niewątpliwie nowatorski kosmetyk uzbrojony dzięki polskim laborantom w potrójne działanie na naszą skórę: rewitalizację, nawilżanie i oczyszczanie.


Opracowany został wyłącznie z surowców roślinnych, stymulujących procesy ochronne skóry.
 Zawiera ekstrakty i konserwanty z ekologicznych upraw, które są delikatne w działaniu, naturalne emulgatory oraz olejki eteryczne  o charakterystycznym, lekko cytrusowym zapachu. 


 Mleczko Ava zostało również wyposażone w emolienty wytwarzane z oliwy z oliwek zawierają m. in niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i flawonoidy zapobiegające odparowywaniu wody z naskórka. Takie połączenie aktywnych składników chroni skórę przed szkodliwym działaniem enzymów: kolagenazy, hialuronidazy i cyklooksygenazy.


  Mleczko Eco linea , zgodnie z zapewnieniami producenta, usuwa makijaż w sposób delikatny, nie uszkadzając hydrolipidowego płaszcza skóry. pozostawia skórę czystą, elastyczną, jędrną , wygładzoną, odpowiednio nawilżoną- o czym przekonałam się dzięki autopsji :)

  Idealne dla każdego rodzaju skóry?

Moim  skromnym zdaniem z pewnością, gdyż nawet posiadaczki kapryśnej, alergicznej  czy też  przetłuszczającej się cery  z satysfakcją zwilżą podczas usuwania makijażu  kolejny  z rzędu wacik wspomnianym mleczkiem.




 Skład mleczka:

Aqua, Olive Oil, Glycerin, Ceteareth-6 Olivate, Phytosqualan, Hydroxypropyl Starch Phosphate Ester, Olive Oil Unsaponifiables, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Calcium Gluconate, Althea Officinalis Root Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Zingiber Officinalis Root Extract, Tocopherol, Xantan Gum, Cymbopogon Schoenanthus, Lavendula Officinalis.


 99,62% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego

20,31% wszystkich składników pochodzi z Plantacji Monitorowanych

   Wspomniany kosmetyk Eco linea posiada certyfikat EcoCert, został zarejestrowany w  KSIoK i nie testowane na zwierzętach- lepszej konfiguracji eko-wyznawca chyba nie mógłby sobie wymarzyć ;)


 Poza wspomnianymi już rozlicznymi zaletami kosmetyk posiada praktyczne opakowanie o pojemności 200 ml zwieńczone  higieniczna pompką.


 Cóż, mogę przyjąć, iz problemy z cerą, jakich doświadczyłam po użyciu tych kilku nieszczęsnych kosmetyków Ava były spowodowane chwilowym brakiem tolerancji nieco osłabionego organizmu.


  Myślę, że w przyszłości ponownie spróbuję powrócić do tejże marki i obdarzyć ją zwiększoną dozą zaufania :)



 Jeśli macie chęć na własnej skórze przekonac się o wyśmienitym działaniu mleczka rewitalizującego Ava- a uwierzcie, naprawdę warto :) - to kliknijcie koniecznie na poniższy baner:




9 komentarzy:

  1. uwielbiam naturalne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  2. moher- to najsłuszniejsze do nich podejście :D również za nimi przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy kosmetyk. Ja używam teraz mleczko do demakijażu z AVY z serii BioAlga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie,że polskie marki mają certyfikaty,wypróbuję tego mleczka jak tylko będę miała okazję.
    Cieszę się,że blog znowu ruszył,lubię tu zaglądać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie Ava jest bardzo dobrą firmą :D krem z ekstraktem z pomidora zlikwidował czerwone plamy na mojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Następna polska firma, które oferuje nam cudowny asortyment bardzo dobrych kosmetyków.
    Dobra cena, świetna jakość. Również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbią kosmetyki Avy, seria z zieloną herbatą jest super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy używałaś mleczka z Avy do demakijażu oczu? Jeżeli tak to jak się sprawdza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, używałam go do zmycia makijażu oczu, ale nie okazało się w tej dziedzinie tak dobre, jak w przypadku oczyszczania reszty twarzy. Pamiętam, że cienie do powiek zmyło bez problemu, natomiast z moim tuszem mleczko poradziło sobie kiepsko.

      Usuń