W dbałości o skuteczną ochronę przed szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego każda z nas powinna być zaopatrzona w zaufany kosmetyk z odpowiednim filtrem.
Obecnie stosuję transparentny puder mineralny SPF 20 amerykańskiej marki Is Clinical i przyznam, że warto wzbogacić codziennie nakładany makijaż o ten pożyteczny element, gdyż nie tylko doskonale go utrwala- pełni funkcję "tarczy przeciwsłonecznej".
Is Clnical pisze o sobie tymi słowy:
" Is Clinical jest ekskluzywną marką preparatów do pielęgnacji skóry stworzoną przez Innovative Skincare, która oferuje preparaty o potwierdzonym klinicznie działaniu.
Nasi eksperci (farmaceuci, lekarze i eksperci przemysłu kosmetycznego) są liderami w dziedzinie medycyny, kosmetologii i farmakologii. Dzięki ich zespołowej pracy powstają bezpieczne preparaty, które zapewniają długotrwałe rezultaty wygładzenia i napięcia skóry. Formuły Is Clinical zawierają tylko najczystsze składniki o wysokiej jakości farmaceutycznej.
Każdy z nich jest przebadany klinicznie pod względem bezpieczeństwa oraz skuteczności działania. Nieprześcigniona technologia tworzenia nowych formuł zapewnia produktom Is Clinical skuteczność działania w najwyższym stopniu, dając tym samym pozytywne wyniki kliniczne, trudne do uzyskania w przypadku używania innych ogólnodostępnych kosmetyków.
Produkty Is Clinical są zalecane przez wiodących dermatologów, chirurgów plastycznych, onkologów, instytucje medyczne oraz lekarzy medycyny estetycznej. "
Puder z filtrami Is Clinical jest uniwersalny i łatwy w aplikacji, a przy tym odpowiedni dla osób w każdym wieku- nawet dla dzieci (powyżej 6 miesiąca życia).
Luksusowy puder znajduje się w aplikatorze z wysuwanym pędzlem, który posiada możliwość regulacji ilości kosmetyku potrzebnej nam do użycia. Ta forma opakowania świetnie sprawdza się w podróży- dzięki owej konstrukcji mam pewność, że żadne niepowołane elementy świata zewnętrznego( czytaj: brud, kurz, zarazki) do środka się nie przedostaną.
Jedyną wadą pudru Is Clinical jest- paradoksalnie- właśnie ów wbudowany pędzel, który ma służyć wygodzie podczas aplikacji- w moim odczuciu ma stanowczo zbyt twarde włosie. Przy zakupie pędzli do makijażu kieruje się wysokim stopniem miękkości i elastyczności, zaś włosie użyte do produkcji opakowania pudru Is Clinical jest nieprzyjemnie sztywne- przy wrażliwej skórze jest to problem. Dodatkowo nie podoba mi się brak możliwości mycia pędzla od pudru po użyciu, co jest kłopotliwe chociażby ze względów higienicznych...
Jakość tego kosmetyku- w odróżnieniu od pędzla- jest bez zarzutu- oto czysty skład, który tworzą: transparentny dwutlenek tytanu (Micronized Titanium Dioxide)
oraz mikrocząsteczkowy tlenek cynku (Microfine Transparent Zinc Oxide)
- są to bezpieczne szeroko-widmowe filtry przeciwsłoneczne UVA/UVB, tworzące barierę odbijającą i pochłaniającą promieniowanie UV.
Puder nadaje skórze perfekcyjnie matowe wykończenie, zapewniając jej estetyczny wygląd przez długi czas- na mojej tłustej cerze ten efekt- bez poprawek- utrzymał się przez 5 godzin, co jest spektakularnym sukcesem :)
Jest zalecany dla wszystkich typów skóry, również dla cery dotkniętej:
- nadwrażliwością
- trądzikiem młodzieńczym i różowatym,
- przebarwieniami
- oparzeniami słonecznymi
- nadmiernym wysuszeniem
- oznakami starzenia się
- zasinieniami w okolicach oczu
Jest również w pełni bezpiecznym rozwiązaniem dla osób po zabiegach.
Mineralny puder transparentny Is Clinical dostępny jest na stronie:
Więcej informacji o leczniczych kosmetykach Is Clinical znaleźć można na stronie:
Świetna rzecz! Nie bieli? Czy mogłabyś obfotografować pudełko i wrzucić do pooglądania, co tam piszą? :)
OdpowiedzUsuńKurczę, szkoda, że cena zaporowa, chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńOgólnie kosmetyki z wbudowanymi pędzlami nie należą do moich ulubionych, absorbują bakterie z twarzy itd...
kotwilko- puder nie bieli na szczęście, jest doskonale niewidoczny na skórze :)
OdpowiedzUsuńOdkąd zrobiłam widoczne powyżej zdjęcia minął już szmat czasu. Niestety pudełko od pudru już dawno wyrzuciłam, bo było mi zbędne :(
Idalio- to fakt, dlatego uznałam ten element opakowania za wadę.
A co do samego pudru, to naprawdę warto się z nim bliżej zapoznać, wysoka cena w tym przypadku w 100% pokrywa się z jakością :)