Muszę przyznać, że mam wyjątkową słabość do różanego aromatu- może nie jestem oryginalna, ale w pełni zgadzam się z nieoficjalnym utytułowaniem róży mianem "Królowej Kwiatów" :)
Stworzona specjalnie dla skóry wrażliwej formuła wody micelarnej efektywnie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia.
Bawełna i dziki bratek zostały połączone z wodą z róży damasceńskiej, aby uzyskać komppozycję idealnie kojącą nawet najbardziej probematyczną skórę skórę. Bogata we flawonoidy i związki przeciwzapalne woda Coslys odświeża skórę i przynosi jej wyrazźnie odczuwalny komfort.
Aby cieszyć sie różanym aromatem Coslys'owych miceli, wystarczy nanieść je na skórę twarzy przy użyciu płatka kosmetycznego omijając okolice oczu.
Płyn w kontakcie ze skórą lekko się pieni, co pozwala na dokładne oczyszczenie twarzy niewielką ilością kosmetyku.
W butelce o pojemności 200 ml prezentuje żółtawe zabarwienie, jednak naniesiony na wacik jest- o dziwo- bezbarwny. Pojemnik ma bardzo praktyczny dozownik, co zapobiega wylaniu za jednym zamachem zbyt dużej ilości kosmetyku-to duży plus :)
Oto składniki płynu micelarnego Coslys:
Aqua, Rosa damascena flower water*, Gossypium hirsutum extract*, Glycerin, Aloe barbadensis gel*, Sodium cocoyl glutamate, caprylyl/ capryl glucoside, Saponaria officinalis extract*, Viola tricolor extract*, Parfum, Citric acid, Dehydroacetic acid, Glycine soja, Tocopherol(vitamine E naturelle), Sodium benzoate, Potassium sorbate, Benzyl alcohol, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych
* 99,19% wszystkich składników pochodzenia naturalnego
* 100% składników roślinnych z rolnictwa ekologicznego
* 25,19% ogółu składników z upraw ekologicznych
Kosmetyk został ocertyfikowany przez Cosmebio oraz Ecocert.
Opisaną wodę micelarną można zakupić m.in w sklepie Galeria Natury- obecnie objęta jest tam ceną promocyjną, także można trochę zaoszczędzić:
http://www.galeria-natury.pl/product-pol-330-Coslys-WODA-MICELARNA-do-skory-wrazliwej.html
Przyznam, że nie mam zbyt dużych doświadczeń z kosmetykami Coslys, ale po zastosowaniu różanej wody micelarnej mam ochotę na więcej ;)
Jak podoba się Wam woda micelarna? Czy używałyście już kosmetyków Coslys?
Podzielcie się spostrzeżeniami :)
Witaj:-)Jesli lubisz różane kosmetyki to napewno przypadnie Ci do gustu różana śmietanka z Synesis,polecam:-)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię kosmetyki Synesis, a śmietanki jeszcze nie próbowałam- to się musi zmienić ;)
Bardzo lubię różę i ciekawa jestem tego płynu. Trochę dla mnie za drogi w tej chwili, ale może kiedyś...
OdpowiedzUsuńTo już kolejna pozytywna opinia tego produktu, mam w planach kiedyś przetestować coś z Coslysa :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę spróbować,uwielbiam wodę różaną,tego płynu też spróbuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach róży, jako kwiatu. Jeśli chodzi o kosmetyki - odstrasza mnie!
OdpowiedzUsuńEwu- zapewniam, że to wydanie zapachowe jest kwintesencją naruralnego aromatu świeżo rozkwitłego kwiatu. Jeśli rzeczywiście lubisz ten zapach, to woda micelarna Coslys powinna Ci przypaść do gustu :)
OdpowiedzUsuńProzerpine cieszę się, że jesteś zadowolona z tej wody :)) teraz to już przepadłaś ;) będziesz chciała kolejne produkty Coslys :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach róż, jest delikatny i nieduszący. Niestety kosmetyki o tym zapachu mi nie podchodzą ze względu na intensywność zapachu (bardzo przesadzoną) ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności używać ich kosmetyków, nie słyszałam o nich jak i o wielu naturalnych kosmetykach, ale to zapewne przez cenę, nie są takie popularne...
OdpowiedzUsuńIntensywny zapach róży mnie muli, ale delikatna wo jest ok :)
Kosmetyk wygląda bardzo ciekawie,zwłaszcza skład.
PS. Zdjęcie profilowe jest Twoje?:)
♥ Mój blog.
Brzmi całkiem fajnie, tylko jakoś nie przepadam za różanym zapachem,chociaż lubie kwiatowe zapachy a nie cytrusowe
OdpowiedzUsuńreniakicia- też tak mi się wydaje :D
OdpowiedzUsuńdianussek- owszem, czasami intensywność zapachu może odstraszać, ale w tym wypadku aromat jest zarazem wyrazisty, jak i delikatny :)
Wena- cóż, ja jedynie pozowałam- reszty dokonał mój uzdolniony kuzyn( więc to zdjęcie jest raczej jego ;))
Cat Girl- każdy ma indywidualny gust- to nie ulega wątpliwości ;) Moja siotra np. przepada za cytrusami, podczas gdy ja... niezbyt :)
Zachęcająca do użycia ;D
OdpowiedzUsuńW jakiej mniej-więcej cenie jest ten płyn micelarny?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz u mnie (chyba się skasował). Z minerałami dopiero zaczynam. Nie jestem na 100%pewna czy EDM to najlepsza możliwa dla mnie opcja, bo mam tłustą skórę, a do tej podobno np. Lily Lollo lepiej się sprawuje, ale wszystko przede mną ;)
Ja jeszcze nigdy nie używałam żadnej wody micelarnej.
OdpowiedzUsuń