Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

piątek, 5 sierpnia 2011

Szlachetny Amethyst i tajemnica jego fioletu...- mineralne cienie do powiek La Rosa, część 1

  
  Jestem wielbicielką mineralnego makijażu, toteż wykorzystywanie w codziennym kobiecym rytuale podkreślania urody cieni do powiek La Rosa dostarcza mi wiele przyjemności :)

 Dziś pragnę przedstawić Wam mojego ulubieńca, który na liście mineralnych cieni La Rosa figuruje pod numerem 40- mowa o chłodnym odcieniu Amethyst.

  Każdy cień La Rosa ma wagę 3g i znajduje się wewnątrz gustownego szklanego pojemniczka.  Mineralne cienie są niezwykle wydajne, zawierają czyste pigmenty, które wydobywają urodę oka jednoczesnie chroniąc i pielęgnując delikatną skórę powieki. 
   Dzięki wysokiej zawartości dwutlenku tytanu posiadają intensywne barwy i wysoką trwałość. 

Cienie La Rosa dzielą się na dwie kategorie:  Sun Palette oraz Earth Palette.

Sun Palette tworzą kosmetyki utrzymane w ciepłych tonacjach kolorystycznych,
zaś Earth Palette to cienie w chłodnym, bardziej stonowanym wydaniu.

 Amethyst kwalifikuje się do grupy satynowych cieni do powiek Earth Palette- jego błyszczące drobinki są bardzo delikatne. 
To barwa cienia i jego aksamitna konsystencja grają  główną rolę w zdobieniu damskiego spojrzenia. 

  Podczas przystrajania mych powiek Amethystem z zadowoleniem zauważyłam, iż lśniący pył nie osadza się w ich załamaniach, nie osypuje się oraz bardzo dobrze przystosowuje się do skóry tworząc gładką warstwę koloru

  Z racji tego, że chciałam na zdjęciach wyeksponować lepiej cień do powiek, nie użyłam do wykonania makijażu maskary.

Oto jak prezentował się Amethyst na powiece :

 W świetle dziennym





W świetle sztucznym   


W świetle sztucznym + flesh 



Jak widać na powyższych zdjęciach, w promieniach słońca cień ma wyraźnie fiołkowy ton, zaś przy sztucznym świetle pokrywa się woalem stalowej szarości.

  Odcień Amethyst polecam zwłaszcza zielonookim, choć dziewczyny o niebieskich i szarych oczach również będą wyglądać w nim świetnie :)

 Jestem ciekawa, jak Wam się podoba Amethyst- czy nadałybyście swym oczom jego mineralny blask? :)  

9 komentarzy:

  1. Powiedz mi, jaką masz technikę nakadania cieni mineralnych, zeby się nie osypywały, równo nakładały i były trwałe? Jakoś nie mogę do tego dojść ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękny!!! Uwielbiam chłodne fiolety :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładny cień :) ale masz śliczne oczka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wygląda na oczach:)

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że podoba się Wam barwa mojego ukochanego cienia :D

    kotwilka- najpierw delikatnie oprószam powieki transparentnym pudrem mineralnym, aby cienie lepiej się trzymały.
    Do nakładania cieni używam nie okrągłego pędzla, lecz płaskiego i małego- on daje mi większą pewność:)
    Staram się nie nabierać kosmetyku w ilości większej, niż jest potrzebna- zawsze strzepuję nadmiar z powrotem do pojemniczka...
    To chyba wszystko :)

    Malwina- dziękuję ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieknie prezentuje sie kolor:-) i dziekuje za zaproszenie bo widze ze jest u Ciebie o czym poczytac:)
    Uwwielbiam kosmetyki mineralne szczegolnie kolorowke:-)
    Bede na pewno zagladac regularnie!

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń