Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

wtorek, 5 marca 2013

Czy to w domu, czy w podróży, niech Ci świeżość zawsze służy! Czystość "na wynos" w wersji eko :)


  Kłopotliwą kwestią bywa poczucie brudnych rąk- zwłaszcza w podróży, gdy mimowolnie zabieramy na gapę masę zarazków przy każdym dotknięciu, a nie zawsze istnieje możliwość cywilizowanego pozbycia się wszelkich naleciałości z powierzchni dłoni...

  A co w przypadku, gdy właśnie mamy chęć przywitać się z kimś uściskiem dłoni, dokonać poprawek makijażu, czy po prostu coś przegryźć? Mnie niemożność zaspokojenia potrzeby nieskazitelnej czystości rąk doprowadza wówczas niemal do szału, zaraz kłębią się w głowie wyobrażenia, jakim to paskudztwem mogę niechcący siebie, lub kogoś poczęstować ;) Na szczęście istnieją nowoczesne rozwiązania które pomagają dodać skórze dłoni świeżości w każdym miejscu i o każdej porze- niekoniecznie trzeba mieć w pobliżu cały arsenał toaletowy z wodą, mydłem i ręcznikiem na czele.

   Aby w sytuacji awaryjnej pokonać dyskomfort rąk naznaczonych pamiątkami podróży u naszego boku wystarczy mieć zawsze w torebce antybakteryjną piankę do rąk Bentley Organic, która skutecznie zabija ok. 99,9% bakterii, nie wysuszając przy tym delikatnej skóry dłoni.
 Wystarczy przycisnąć pompkę opakowania, a naszym oczom ukaże się wydostający się z wnętrza obłoczek leciutkiej pianki, która spełni życzenie natychmiastowej czystości niczym dobrotliwy dżin ;)


 Bentley Organic jest jedną z najbardziej popularnych brytyjskich marek udostępniających ekologiczne środki czystości i kosmetyki w cenach na każdą kieszeń. Tradycja marki sięga roku 1800, kiedy to zaczęto produkować mydła dla przemysłu tekstylnego. Bentley Organic- wówczas jeszcze Bentley&Son-  rozpoczęła swoją działalność od produkcji naturalnych mydeł i do dziś zapewnia gamą swych produktów ekologiczną alternatywę dla zazwyczaj kosztownych kosmetyków z zielonej półki.
 Prawdziwą organiczność i ekologiczną etykę produkcji wyrobów firmy potwierdza certyfikat Soil Association- dzięki niemu mamy 100% pewność, iż nie są one testowane na zwierzętach i próżno szukać w nich syntetycznych dodatków.


 Lekka plastikowa buteleczka z aloesową pianką Bentley Organic została zaprojektowana z myślą o praktyczności, lecz nie wykluczyło to przyjemnej oku dozy estetyki. Poprzez półprzezroczyste ścianki zbiorniczka dopatrzeć się można płynu o zielonkawo-żółtawym zabarwieniu, która w razie potrzeby przeistacza się w białą broń delikatną dla skóry, lecz bezlitosną dla szkodliwych bakterii ;)

  Kremowa pianka po wyciśnięciu na dłoń szybko nabiera wodnistości, przez co przy potarciu pozwala na szybkie rozprowadzenie jej na pożądanej powierzchni. natychmiastowe wsiąkniecie i odparowanie. Jest tak łagodna w swym działaniu, że można bez obaw o podrażnienia nanieść białą chmurkę z buteleczki prosto na dziecięce rączki, choć dla brzdąców marka Bentley Organic przygotowała również osobną wersję roślinnego kosmetyku.

 Doza organicznej pianki pachnie w wyraźnie słodko-kwaśny sposób właściwy aloesowi i cytrynie, jednak po wyschnięciu na skórze pozostawia woń niemal neutralną. Nie ma mowy o kleistym filmie na powierzchni rąk- pozostają one matowo suche, a przy tym gładkie i nawilżone.

 Na buteleczce o pojemności 50 ml (cena 22,00 zł) jest napisane, iż kosmetyk wystarcza aż na 125 aplikacji... ale nie spisywałam w kalendarzu ilości użyć, aby to udowodnić ;) Wnioskując jednak z jej dotychczasowej posługi mogę powiedzieć, że z pewnością wystarczy mi na baardzo długo.

Aqua (Water), Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Lauryl Betaine, Lactic Acid, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Extract, Citrus Tangerina (Tangerine) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Potassium Sorbate 

* certyfikowany składnik z upraw organicznych

 Antybakteryjna roślinna pianka do rąk została w 90% wyprodukowana ze składników organicznych- nie zawiera przy tym alkoholu, kwasu p-hydroksybenzoesowego i jest wolna od sztucznych aromatów. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu niż popularne produkty pokroju Carex, które mają nie dość że naszpikowany syntetykami skład, to jeszcze przyznałabym im tytuł mistrza świata w kategoriach "Wysuszanie skóry na wiór", " Lepkie rączki" i - krócej się nie dało ;)- "Wydzielania zapachu permanentnie przyprawiającego o mdłości"...

 W przypadku Bentley Organic wraz z muśnięciem ekologicznej pianki nie tylko możemy być spokojni o prawidłowe zdezynfekowanie rąk, ale i o bezpieczeństwo zarówno naszego zdrowia, jak i środowiska naturalnego. Wieść niesie, że aloesową piankę doceniła sama Gwyneth Paltrow, która podczas wywiadu przyznała się do regularnego stosowania kosmetyku- aktorce tematyka eko stylu życia jest bliska sercu, także ów fakt możecie potraktować to jako dodatkową rekomendację :)

Organiczną piankę nie tylko w przedstawionej powyżej "dorosłej", ale i dziecięcej wersji znaleźć można m.in. w uroczym sklepiku naturalnym EcoKraina, z którego oferty będą szczególnie zadowoleni świeżo upieczeni rodzice i ich maluchy :)


10 komentarzy:

  1. Świetna pianka! Koniecznie muszę taką zakupić. I dla mojego łobuziaka też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niciutka- to naprawdę dobry produkt, nie zawiedziesz się :)

      Usuń
  2. Zaciekawił mnie. Do tego organiczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo kusząca alternatywa. Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się- mnie również pianka Bentley Organic bardzo się podoba, a zapewniam, że znacznie lepiej prezentuje się "na żywo" ;)

      Usuń
  4. bardzo ciekawe naturalne rozwiązanie - ostatnio zwracam uwagę na chemię w produktach i staram się ją ograniczać, więc pianka wędruje na listę zakupową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga M., bardzo słusznie robisz- świadomy konsument to mądry konsument ;) Mam nadzieję, że i Tobie spodoba się aloesowe oczyszczanie "na wynos"- rzecz bardzo praktyczna, a przy tym absolutnie nieszkodliwa :)

      Usuń
    2. masz rację - odkąd zaczęłam przypatrywać się składom, zrozumiałam, dlaczego dany kosmetyk nie działał na mnie dobrze. Zresztą jak coś może działać dobrze, jeśli na początku składu jest pięć detergentów / alkoholi? ;)

      Usuń
  5. nie znam tego produktu ale wydaję się dość ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń