Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

czwartek, 16 sierpnia 2012

Naturalne oblicze Declaré- krem nawlżający SkiNatura


  Przyroda, szykując nam pogorszenie pogody, przypomina, iż lato kończy się nieubłaganie i w związku z tym trzeba wynagrodzić skórze szkody, jakie zadały jej rozkosznie pozłacające, acz wysuszające i podrażniające promienie słońca.

Doskonały opatrunek stanowić może organiczny krem nawilżający SkiNatura Declaré, której nazwa zaczerpnięta została od deklaracji firmy, iż wszystkie jej kosmetyki są „przebadane dermatologicznie pod kątem skóry wrażliwej".
W trosce o zaufanie klientów na rynku ukazują się tylko tylko te kosmetyki, które przeszły testy zadowalająco. Naturalna równowaga naszej skóry to priorytet dla Declaré .

  Kosmetyki Declaré zostały stworzone w Szwajcarii pod koniec lat 70-tych, specjalnie na potrzeby skóry wrażliwej jako produkty pielęgnacyjne o wyjątkowej tolerancji. Dzięki bogatemu asortymentowi kosmetyków i ciągłemu ulepszaniu receptury, Declaré wychodzi naprzeciw problemom klientek, których skóra jest delikatniejsza od cery „normalnej”, a więc wymaga też szczególnej troski.


Jak rozpoznać skórę wrażliwą?


 Jest cienka i bardziej podatna na wszelkiego rodzaju zmiany, przez co szybciej i silniej reaguje na wpływy zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. 
 Do widocznych oznak wrażliwości skóry można zaliczyć zaczerwienienie, swędzenie, powstawanie plam, złuszczanie się naskórka, bladość cery, a także przedwczesne starzenie się skóry. By skutecznie redukować wspomniane objawy, w kosmetykach Declaré wykorzystywane są składniki najwyższej jakości, które zostają dobrane specjalnie dla potrzeb skóry wrażliwej i dostosowane do jej właściwości, dzięki czemu skutecznie i szybko przywracają skórze równowagę i na nowo odkrywają jej piękno.

   Declaré oferuje swoim klientkom całą gamę produktów podzielonych na 8 linii odpowiadających różnym problemom i wymaganiom skóry.

 Na bazie tych linii powstał program profesjonalny Declaré, który obejmuje osiem zabiegów pielęgnacyjnych zaspokajających wszystkie potrzeby skóry, jak i zapewniających profesjonalną, indywidualną kurację dla każdego rodzaju cery.  

Krem nawilżający, który poznałam osobiście , należy do organicznej serii SkiNatura.
 Kosmetyki SkiNatura zawierają różnorodne ekstrakty z kontrolowanych farm organicznych, jak: olejek arganowy z Maroka, olejek kokosowy z Filipin, sok z Aloe Vera (sok z aloesu), olejek z orzechów makadamia, masło shea, biały
łubin, nasiona lnu, ekstrakt Alfalfa (ekstrakt z lucerny), ekstrakt z owsa, świetlik, hamamelis (ekstrakt z oczaru wirginijskiego).


W produktach SkiNatura- co się im wielce chwali- nie znajdziecie:

- sztucznych zapachów,
- barwników,
- konserwantów,
- genetycznie modyfikowanych składników,
- substancji pochodzenia zwierzęcego,
- substancji ropopochodnych.

 Seria SkiNatura oficjalnie zyskała certyfikat trzygwiazdkowego godła NaTrue, gdyż przy jej tworzeniu Declaré stosuje wyłącznie wartościowe składniki naturalne, które odpowiadają najwyższym standardom.


 Wszystkie kosmetyki Declaré podlegają badaniu, podczas którego oceniane są 3 czynniki: rumień, pęknięcia i łuszczenie się skóry. Badanie polega na 10-krotnym odrywaniu plastra taśmy klejącej od skóry, której stan następnie oceniany jest po 48 oraz po 72 godzinach. Dopuszczane do obrotu są wyłącznie te produkty Declaré, które nie spowodują reakcji u żadnej z badanych osób.

  Każdy z produktów, indywidualnie poddawany jest testom. Równowagę skórze wrażliwej zapewnia stosowany w kosmetykach Declaré - unikalny organiczny src-complex, który nie tylko intensywnie chroni komórki, ale także zapobiega ich zniszczeniu i przedwczesnemu powstawaniu zmarszczek.

  Delikatny organiczny krem nawilżający Declare, przeznaczony jest dla kobiet, które przekroczyły próg 20 wiosen. Kosmetyk stosuję od przeszło miesiąca, zawiera kombinację kwasu hialuronowego (odpowiadający naturalnie występującemu w skórze) z wyciągiem z aloesu. Zapewnia skórze intensywne i długotrwałe nawilżenie. Subtelne olejki organiczne (np. arganowy) nadają skórze wyjątkową miękkość. Idealnie nadaje się zarówno na noc, jak i na dzień, pod makijaż, który długo zachowuje świeży wygląd-nawet w przypadku tłustej cery.


 Zapach kosmetyków SkiNatura  oparty jest na czystych składnikach naturalnych. Nuta główna to kompozycja stworzona z pomarańczy, mandarynki, cytryny i grejpfruta. Aksamitna, delikatna nuta środkowa to zapach bodziszka (pelargonii pachnącej), słodkiego kopru, jaśminu, drzewa sandałowego, wanilii i migdała z domieszką imbiru. To gwarantuje niezwykłe doznania aromaterapeutyczne podczas pozornie rutynowej aplikacji podstawowego kosmetyku :)


 Produkty zamknięte są w szczelnych pojemnikach, chroniących kosmetyk przed wpływem powietrza i światła. Po zdjęciu zewnętrznej przykrywki należy nacisnąć na pojemnik od góry, a z dozownika na środku pojawi się biały, aromatyczny krem.

 Jest to bardzo nowoczesne rozwiązanie, aczkolwiek mam wątpliwości co do skutecznej antybakteryjnej ochrony podczas aplikacji- kilkakrotne starcie kremu z powierzchni opakowania skutkuje mimo starań mini-powłoczką pozostałości kremu, która może stanowić pożywkę dla mikroogranizmów ;)


  Przyznam, że jestem bardzo zadowolona z działania kremu- moja skóra rzeczywiście wygląda zdrowiej, podrażnienia zostały zniwelowane.
 Jedynym minusem według mnie- poza dyspenserem, który wedle producentów ma być atutem- jest dość wysoka cena jak za 50 ml , gdyż jest to aż 106,8 zł.
 Zwrócić warto jednak uwagę na fakt, iż nie tylko skład kosmetyku został starannie skomponowany i tłumaczyć może z powodzeniem cenę- również jego opakowanie i kartonowe pudełeczko cieszą swoją przemyślaną estetyką, czyniąc z niego wyjątkowo luksusowy produkt.



To z pewnością nie ostatnia moja przygoda z kosmetykami SkiNatura - ich organiczne oblicze całkowicie mnie sobie zjednało :)


4 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej marce,ciekawie się zapowiada. Chętnie wypróbuję kiedy wykończę swoje kremy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, że tak dbają o delikatność produktu i jego tolerancję przez skórę. podoba mi się też to nowatorskie opakowanie :)
    na razie jednak cena jest dla mnie za wysoka. ale może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejście do problemów cery klienta w przypadku Declare zasługuje na medal:)
      Chociażby raz na jakiś czas warto zafundować sobie droższy krem, ale taki, że skóra odwidzięczy się pięknym i rześkim wyglądem:)

      Usuń