Zgodnie z zapowiedzią pragnę Wam przedstawić kosmetyki Ma Provence- zacznę od recenzji organicznego mydła o aromacie miętowym, które jest zalecane dla skóry mieszanej i tłustej :)
To wyjątkowo delikatne mydło organiczne, stworzone na bazie certyfikowanych olejów roślinnych- 99,9% surowców to składniki pochodzenia naturalnego, a substancje zapachowe są ceryfikowane przez ECOCERT.
Miętowe mydło wytwarza gęstą, kremową pianę i wydziela zapach tak subtelny, że aż słabo wyczuwalny.
Przypadło mi do gustu działanie mydełka Ma Provence- za sprawą swej miętowej natury przyjemnie chłodzi i koi skórę. Jest to idealna propozycja zwłaszcza na letnie dni wypełnione słonecznym żarem , gdy narasta ochota na orzeźwiające kąpiele. Można go bezpiecznie używac jako kosmetyku do mycia nawet alergicznej cery, gdyż łagodnie ją oczyszcza, a zarazem nie wysusza.
Mydło ma zgaszoną barwę pastelowej zieleni, która może zniechęcać wielbicielki pstrokatych mydełek drogeryjnych. Brak estetycznej satysfakcji o podłożu kolorystycznych jest jednak skutecznie rekompensowany przez urokliwy pejzaż prowansalskiego pola lawendy, który odbity jest na mydle dzięki użyciu podczas procesu tworzenia specjalnej foremki :
Skład mydła miętowego :
Sodium Palmate*, Sodium Cocoate*, Aqua, Glycerin*, Montmorillonite, Parfum, Sodium Chloride, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Limonene, Eugenol.
* składniki pochodzące z upraw rolnictwa biologicznego
Mydło nie zawiera barwników i konserwantów, dodatkowo nie jest testowane na zwierzętach.
Zachęcam do zapoznania się bliżej z owym miętowym mydłem, które dostępne jest teraz w sklepie ekologicznym GreenSkin.pl .
Zadowolenie z używania gwarantowane :)
Zapraszam serdecznie :)
W serii mydeł organicznych Ma Provance dostępne są również wersje:
* z różową glinką oraz bezzapachowe - dla cery wrażliwej, alergicznej
* z olejkiem argonowym - skierowane dla posiadaczek cery suchej, delikatnej
Uwielbiam miętowe kosmetyki! Ostatnio chłodziłam się żelem Original Source (niestety z ekologią i naturą miał mało wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przyjrzę się tym mydełkom, zainteresowała mnie także wersja z olejem argonowym
ale ładniutkie;) i do tego miętowe;)
OdpowiedzUsuńMydełka to moja miłość ;) a to jest takie piękne :)
OdpowiedzUsuńsuper :) ciekawa jestem wersji arganowej
OdpowiedzUsuńsuper! na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką mięty w kosmetykach. ;)
OdpowiedzUsuńMydełko wygląda bardzo ciekawie (i nie tylko za sprawą pięknego obrazka ;)). Chętnie kiedyś wypróbuję. :)