Dziś Dzień Darmowej Dostawy- szansa powtarzająca się od trzech lat raz w roku...
To najlepsza okazja, aby kupić to, co się lubi, za dokładnie tyle, ile jest warte- bez- często przytłaczających- kosztów przesyłki (niezależnie od formy przesyłki lub wagi zamówienia).
Już od pierwszej edycji robię zakupy tego dnia w miejscach, które zawsze przyciągają moją konsumencką uwagę i jestem ich stałą klientką, lub gdzie dopiero debiutuję zakupem :)
Oto sklepy z naturalnymi kosmetykami, które również przyłączyły się do tej ogólnopolskiej akcji, a które osobiście polecam- nie tylko dzisiejszego zakupowego dnia ;)
Co o tym myślicie? Warto? :)
myślę, że warto ale ja i tak w tym miesiącu ściskam pasa:P więc zamówień zero :P
OdpowiedzUsuńZ finansami różnie bywa, więc Cię rozumiem :)- sama odkładałam, aby móc szczególnie gorliwie korzystać z przedświątecznych promocji i DDD ;)
Usuńja teraz prezenty, prezenty im szybciej tym lepiej :) a pózniej na swoje wydatki :)
UsuńDokładnie :)
UsuńAjjj... nie powinnam posiadać w ogóle żadnych wiadomości o darmowej dostawie... od godziny siedzę i przeglądam oferty i nie mogę się zdecydować. A portfel płacze ;-)
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam już porządne dochodzenie w tej sprawie ;) Ale przez internet kupuję tylko książki, herbaty i kosmetyki- ubrania i sprzęt zdecydowanie wolę tradycyjną, "namacalną" opcją ;)
UsuńZnam syndrom "grudniowego portfela"- mój też często dostaje w tym miesiącu zadyszki, hehe ;)
ja już dokonałam zakupów w trzech sklepach, które biorą udział w akcji DDD:)
OdpowiedzUsuńzamówiłam mamie prezent, sobie książkę i portfel;)
Bardzo słusznie ;) Oby mamie spodobał się prezent:)
UsuńJak dostanę dzisiaj wypłatę od szefowej to chyba się skuszę:D
OdpowiedzUsuńNa szczęście tegoroczna edycja DDD jest tuż po wypłacie ;)
UsuńNie czuję się skuszona. Odkładam na prezenciochy na święta;p
OdpowiedzUsuńJuż Ci wyjąsniłam u siebie :)
OdpowiedzUsuńwarto;)!
OdpowiedzUsuńJasne, zazwyczaj cena przesyłki decyduje o tym, że się nie opłaca - a tak można kupić naprawdę po cenie atrakcyjnej :)
OdpowiedzUsuńKusiło mnie trochę rzeczy, szczególnie Aromatella.pl i sklepy z herbatami...Ale dzielnie się trzymałam i nic nie zamówiłam :P Uznałam, że moje zakupy kosmetyczne i tak są już spore, poza tym trochę zamówionych paczek już czeka w domu na mój przyjazd ;) Ale jak teraz przeglądam, co kto zamówił, to trochę żal...przynajmniej tym razem wygrała silna wolna :P
OdpowiedzUsuńA ja postanowiłam w weekend, że nic nie potrzebuję. Dziś zobaczyłam, że oprócz darmowej przesyłki jeszcze przecenili niektóre produkty o te 2-3 zł, zawsze coś. Cały dzień się trzymałam, ale około 21 złożyłam zamówienie. Ale żeby nie mieć wyrzutów sumienia tylko na 2 małe produkty :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki dzień jest raz w roku. ;)
OdpowiedzUsuńlubię to
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńrok temu skorzystalam
OdpowiedzUsuń