Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

wtorek, 16 sierpnia 2011

Zdumiewający Graphite i wieloznaczość jego barwy- mineralne cienie do powiek La Rosa, część 2


  Nie od dziś wiadomo, że odbiór właściwości barw zależy od intensywności
i rodzaju światła, w którym przychodzi nam je oglądać.
 Cień mineralny Garphite od La Rosa zaskoczył mnie właśnie taką różnorodnością wyglądu, który zmienia się niczym kameleon przy najmniejszej zmianie oświetlenia.

 Graphite raczej nie jest odpowiednią nazwą dla tego akurat cienia do powiek. 
  Jeśli poszukujecie klasycznego, ogólnie pojętego grafitu, gotowego do przystrojenia oczu, to niestety nie jest to właściwy adres, gdyż z odcieniem ciemnej szarości nie ma on nic współnego.

 Spieszę z wyjaśnieniami, dlaczego tak jest.

 Zaglądającym do wnętrza pojemniczka oczom ukazuje się chłodny, kakaowej barwy kosmetyk o chłodnej tonacji.
   Po nałożenia zaś na powierzchnię powiek zmienia się on nie do poznania, nabierając metalicznie fioletowego wyglądu, przełamanego zgaszonym kakaowym brązem.
 Gdy chmury zakrywają słońce i robi się bardziej ponuro, cień jakby w ramach rekompensaty przybiera optymistycznie różowej poświaty.
  W świetle sztucznym zaś cały kakaowo-popielaty urok ulatuje, ustępując miejsca zgaszonemu fioletowi... 

 Graphite zachowuje się jak profesjonalny magik, który nieustannie dba o urozmaicenia w  programie swego barwnego występu ;)

Pragnę ostrzec, że aparat trochę przekłamał i spłycił różnice pomiędzy wyglądem cienia w zależności od rodzaju oświetlenia- w rzeczywistości jest ona wyraźnie większa.
  
 W intensywnym świetle dziennym


 W słabym świetle dziennym



W świetle sztucznym

 Cóż... nie ukrywam, że Graphite płata figle.

 Jeśli lubicie chimeryczne kosmetyki sprawiające niespodzianki, to koniecznie zaopiekujcie się właśnie cieniem, który dostępny jest pod poniższym adresem:

http://galeriawdzieku.pl/earth-palette---mineralny-cien-do-powiek-la-rosa-graphite--nr-32-,p435,l1.html?podstrona=1&akcja2=sklep_zobacz&sortuj=1

4 komentarze:

  1. żałuję, że ten latawiec był moim pierwszym, że nie miałam go wcześniej :<

    OdpowiedzUsuń
  2. ten tez piękny kolor ;)
    ciekawe jakby na mnie wyglądał:)
    a mam pytanko: jak się trzyma? tzn. nie robię się te nieznośne kreski, chyba że użyjesz wcześniej dobrej baz do powiek , no nie?:).

    OdpowiedzUsuń
  3. patrycja- cień pozostawia na powiece gładką warstwę, nie gromadzi się na szczeście w załamaniach powiek :)
    Nie używam żadnej bazy- przy mineralnych cieniach La Rosa nie jest to w ogólne potrzebne, choć ja, na wszelki wypadek, przed ich nałożeniem przyprószam powiekę sypkim pudrem transparentnym, i wszystko jest w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobaja mi sie te cienie :) maja śliczne kolory

    OdpowiedzUsuń