Nic tak nie dodaje pewności siebie kobiecie jak świadomość całkowitego bezpieczeństwa i pełnej ochrony :)
Aby czuć się w pełni komfortowo warto wybrać produkt równie wyjątkowo delikatny, co sama kobiecość... Dlatego do wymagającej dużej dozy łagodności pielęgnacji stref intymnych najbardziej odpowiedni okazuje się wyprodukowany we Włoszech certyfikowany płyn do higieny intymnej marki ORGAN(Y)C.
Świadome wykluczenie z procesu produkcji środków drażniących, wywołujących uczulenia, potencjalnie szkodliwych dla zdrowia, jak m.in. parabeny, SLS, SLES, fosforany, barwniki i syntetyczne substancje zapachowe sprawia, że płyn staje się urzeczywistnieniem prawdziwie troskliwej dbałości o kobiece ciało.
Oparta na mocy natury innowacyjna receptura daje początek kosmetykowi, który wyróżnia się charakterem i chroni wrażliwą skórę, podatną na podrażnienia i reakcje alergiczne.
Ekologiczny płyn do higieny intymnej ORGAN(Y)C powstał na bazie składników roślinnych pozyskanych z upraw ekologicznie kontrolowanych: wyciągu z nagietka, jagód czarnej borówki, lawendy i oleju bawełnianego.
To one sprawiają, że naturalny kosmetyk jest idealny do codziennej pielęgnacji, gdyż dokładnie oczyszcza nie naruszając naturalnej bariery ochronnej okolic intymnych regeneruje podrażnioną, suchą skórę a także wspiera odnowę naskórka i skóry właściwej.
Dodatek kwasu mlekowego sprawia, że łagodny płyn do kobiecej higieny posiada właściwości nawilżające, a zarazem przeciwzapalne, stabilizujące pH i bakteriostatyczne.
Opakowanie o pojemności 250 ml (cena ok. 25 zł) jest wykonane z solidnego, grubego plastiku, a odpowiednio zaprojektowany dozownik jest pomocny w oddzielaniu właściwej, nie za dużej ilości płynnego kosmetyku o bardzo rzadkiej konsystencji. Bezbarwny, przejrzysty kosmetyk natychmiast reaguje na kontakt z ciepłą wodą- piana, którą wytwarza, jest lekka i obfita, zaś zapach dyskretny, lecz wyczuwalny jest w nim ziołowy aromat orzeźwiającego aloesu i odrobinę kwaśna nuta kwasu mlekowego.
Stosowanie jest wygodne i w pełni satysfakcjonujące, bo płyn nie wywołuje u mnie żadnych przykrych dolegliwości- używam go w przeświadczeniu, że w pełni można zaufać jego łagodzącej sile, która dotąd mnie ani razu nie zawiodła :)
A oto skład:
Sorbitol, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Caprylyl/Capryl Glucoside, Lactic Acid, Disodium Capryloyl Glutamte, Xanthan Gum, Glycerin, Lavandula Hybrida Oil*, Vaccinum Myrtillus Extract* Calendula Officinalis*, Gosspypium Herbaceum Seed Oil*, Linalool *
* organiczne surowce roślinne pochodzące z upraw ekologicznych