Nazwa jest nieprzypadkowa, gdyż Emerald to dawne określenie Irlandii- to właśnie z tego szmaragdowozielonego kraju przybyły do Polski wyśmienite kosmetyki pielęgnacyjne marki Emerald Beauty, oznakowane celtyckim symbolem Triquetra.
Ostatnio testowałam krem skierowany do cery tłustej- Celtic Delight, toteż czas na zdanie relacji z jego sprawowania się :)