Ostatnio zrobiłam eksperyment i pewnej przyjemnie wyglądającej nowości naturalnej, a zarazem dziecięcej, używałam na co dzień... W ramach testu smarowałam hojnie skórę odżywczym kremem szwajcarskiej marki Alpaderm- zachęcił mnie do wypróbowania przede wszystkim świetny skład, w którym 99% zastosowanych elementów stanowią składniki naturalne, w tym 48% to składniki pochodzące z upraw ekologicznych, przy czym kosmetyk posiada certyfikat ECOCERT, a na domiar dobrego został przebadany dermatologicznie.
Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Karite. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Karite. Pokaż wszystkie posty
piątek, 18 stycznia 2013
Pielęgnacja skóry... a gdyby tak dodać do niej nowy, alpejski akcent...?
Ostatnio zrobiłam eksperyment i pewnej przyjemnie wyglądającej nowości naturalnej, a zarazem dziecięcej, używałam na co dzień... W ramach testu smarowałam hojnie skórę odżywczym kremem szwajcarskiej marki Alpaderm- zachęcił mnie do wypróbowania przede wszystkim świetny skład, w którym 99% zastosowanych elementów stanowią składniki naturalne, w tym 48% to składniki pochodzące z upraw ekologicznych, przy czym kosmetyk posiada certyfikat ECOCERT, a na domiar dobrego został przebadany dermatologicznie.
wtorek, 15 stycznia 2013
Etyka naturalności niech i w makijażu zagości!- cz 3. Szminki (nie tylko ;)) dla kobiet lubiących nowinki
Na kolejny post o organicznych kosmetykach do makijażu musiałyście niestety poczekać troszkę dłużej, niż to miałam w planach- za co bardzo przepraszam :*- ale co się odwlecze, to nie uciecze, a również na blog wskoczy ;)
Zacznę od moich ulubionych przedstawicieli marki Nvey Eco- od bajecznie delikatnych pomadek Advanced Care o stonowanych (lecz bynajmniej nie nudnych!) odcieniach "Nude":)
niedziela, 14 października 2012
Do wyboru, do koloru ;)
Łącząc niezbędnie przyjemne z koniecznie pożytecznym, a zatem poprawę kobiecego nastroju i kondycji skóry, warto od czasu do czasu dołożyć nieco starań, by zamienić zacisze domowej łazienki w luksusowy salon urody.
Za sprawą naturalnej sesji SPA, przygotowanej wedle własnych upodobań, można bowiem zaznać wyjątkowo pięknych chwil wewnętrznego wyciszenia...
Wdrożenie zdrowego rytuału dbałości o własne ciało i umysł odwdzięczy nam się z nawiązką ;) Podstawowymi fazami owych upiększających przyjemności jest ciepła kąpiel( z dodatkiem specjalnie przeznaczonych ku temu kul, mineralnych soli, bądź płynów), nałożenie-w zależności od potrzeb skóry- maseczki (nawilżającej, oczyszczającej, peelingującej) i masaż w asyście wygładzających olejków, bądź wonnych balsamów.
Gdy przyszło mi testować zachwycające zapachami balsamy sklepu e-Fiore, od razu cieszyłam się na myśl o błogich momentach przeznaczonych tylko dla mnie :) Aby zdecydować o tym, zawartość którego z pojemniczków mam zużyć jako pierwszą, użyłam niezwykle skomplikowanego narzędzia, czyli nosa... jednak nawet tak wyspecjalizowana machina zawiodła i nie była w stanie wskazać, aromatu, który uznał za ładniejszy, bo wszystkie były równie powabne :)
Jako, skądinąd, dorosła już kobietka, zdecydowałam się na radykalny krok... czyli "Entliczek-Pentliczek" ;)
Tak więc pokażę Wam kosmetyki zastosowane w SPA typu homemade w idealnie takiej kolejności, jaką ustanowiła ta świadcząca o dostojnej dojrzałości metoda ;)
Wpierw jednak chciałabym, abyście zapoznali się z ogólną charakterystyką balsamów oraz tym, czego dobrego możecie się po nich spodziewać :)
poniedziałek, 24 września 2012
Masło maślane z masłosza uzyskane :)
Przydatny w każdej okoliczności, wierny przyjaciel skóry i absolutny niezbędnik w każdej( bardziej, bądź mniej ;) ) naturalnej kosmetyczce. Pielęgnacyjny produkt, który swą wielozadaniowością zawstydza znakomitą większość kolegów po fachu...
Mowa o organicznym maśle shea, którego źródłem jest roślina o wdzięcznej nazwie masłosz Parka. Gość ten z Czarnego Lądu trafia prosto do schludnych pojemniczków sprzedawanych w tak odległych mu krajach, jak Polska ;)
Zaznaczę zawczasu, że nie wszystkie rodzaje masłoszowego masła wykazują takie same właściwości lecznicze. Dla najlepszych efektów warto wybrać nierafinowaną wersję tego egzotycznego kosmetyku, bo wartości odżywcze( jak zwykle bywa) są nieporównywalnie bogatsze niż wersji rafinowanej i czynią z niego istne panaceum na wszelkie codzienne problemy urody :)
wtorek, 11 września 2012
Wygodnie i łagodnie- balsam do ust Eubiona
Balsamy do ust w pojemniczkach mają swoich sprzymierzeńców oraz przeciwników.
Fantazyjne puzdereczka wyglądają uroczo( np. Figs&Rouge, Marilou BIO ) i z pewnością mogą służyć za przykuwający uwagę gadżet, jednak na ich niekorzyść przemawia skądinąd niehigieniczna forma aplikacji( trudno jest utrzymać nieskazitelną czystość rąk gdy jest się poza domem... a spierzchnięte usta nie raczą zwrócić uwagi na tę niedogodność...)
Jeżeli chodzi o praktyczność, to pomadki w sztyfcie wygrywają konkurencję, toteż przeważnie wybieram właśnie taką formę balsamu- aktualnie używam aloesowego balsamu od Eubiona, o którym opowiem co nieco :)
piątek, 24 sierpnia 2012
Szczypta ziół, trochę mleka, czary, mary... i oto mydełko mamy ;) - oryginalne receptury kosmetyków Donkey&Co
Prowansja- rodzima ziemia cennych olejków eterycznych, perfum, lawendy, glinki i oliwy z oliwek jest również ojczyzną wysokiej jakości mydeł.
To właśnie z tej urokliwej europejskiej krainy pochodzą ślicznie pachnące, wspomagające leczenie i przyjemnie pieniące się mydła z oślim mleczkiem- produkowane ręcznie wedle tradycyjnej receptury.
Z myślą o wyznawcach dbałości o zdrowie, francuska firma Donkey&Co- przystosowawszy się do standardów Ecocert- stworzyła nadzwyczaj łagodne organiczne mydełka w 12 rodzajach zapachowych, które zawierają 5% organicznego oślego mleczka produkowanego we Francji.
czwartek, 4 sierpnia 2011
Wino winno pielęgnować...- zmiękczający balsam do ust Manufaktura z serii winnej
W starożytnej Grecji demaskowało poziom kultury osobistej człowieka, na terenie Persji stanowiło walutę, zaś dawni Rzymianie widzieli w nim sens ludzkiej egzystencji...
We współczesnych Czechach firma Manufaktura wykorzystuje wino tworząc kosmetyki pielęgnujące ciało.
poniedziałek, 11 lipca 2011
Przenieś się do kokosowo-waniliowego raju... - nowość Figs&Rouge
Właśnie pojawiły się w sprzedaży smakowite nowości od Figs&Rouge! :)
Wielbicielki organicznych balsamów brytyjskiej firmy mogą teraz cieszyć się wiśniowo-pomarańczowym , granatowym, aloesowo-miętowym oraz kokosowo-waniliowym smakiem na swych ustach.
poniedziałek, 27 czerwca 2011
Różane natchnienie.
"Róża"
przy róży rozkwitłej stoję.
Otośmy jedynymi świadkami piękności -
ja jej, a ona mojej.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Gdy ujrzałam to urocze maleństwo, od razu wiedziałam, że jest kwintesencją wszystkich dostępnych balsamowi zalet.
Subskrybuj:
Posty (Atom)